Pampers to nie jedynie nazwa marki, to synonim słowa pielucha. W zasadzie - pielucha jednorazowego użytku. Marka, która zrewolucjonizowała świat, dała młodym mamą trochę wytchnienia, a dzieciom zapewniła wysoki komfort. Jak to się stało, że pieluszki Pampers podbiły świat i serca rodziców?
Pierwsza myśli, która dociera do nas, gdy myślimy o opiece nad noworodkiem, to Pampers. Pampers jest w naszym słowniku bardziej powszechny od klasycznej pieluchy, a jak do tego wszystkiego doszło? Marka zrewolucjonizowała najpierw rynek amerykański w latach 50. i 60. XX wieku.
Pampersy stworzył Victor Millis - kochający dziadek, który chciał ułatwić proces przewijania swojego wnuka. Sam jeszcze wtedy nie wiedział, że tworzy historię. Te sławne jednorazowe pieluszki wtargnęły szturmem na rynek - najpierw z zapięciem w formie agrafki, później była to już taśma. Kolorowe wzory zaczęły pojawiać się wraz z kolejnymi modernizacjami. I tak aż do dziś.
Pampers dziś to symbol jakości i gwarancji bezpieczeństwa. Od samego początku pampersy są udoskonalane w taki sposób, aby dzieci były w nich szczęśliwe. I tak w latach 70. XX wieku wprowadzono:
W kolejnych latach marka eksperymentowała - tworzyła zapięcia wielokrotnego użytku, używała nowych materiałów, wprowadziła ultra cienkie pieluszki, które jednocześnie absorbowały wilgoć jak żadne inne. Zadbano też o większy komfort maluszków i problemy z odparzeniem się skóry - stąd nowe, elastyczne boczki w Pampersach.
Mogłoby się wydawać, że Pampers nie może już nic więcej wymyślić. Tymczasem stworzono kilka nowych, zachwycających modeli, które dostępne są w naszym sklepie:
Pampers to dziś nie tylko tradycyjne pieluszki. W ofercie firmy znajdziemy również cenne produkty pomocnicze, takie jak m.in.:
Wybierając firmę Pampers, warto pamiętać, że kupujemy produkty firmy współpracującej od 2006 roku z UNICEF, m.in. przy walce z tężcem matki i noworodka. W ten sposób dodatkowo codziennie pomagamy dzieciom (i ich młodym mamom) urodzonym w innych częściach świata, w których często panują złe warunki do życia.