Delfin. Mateusz Morawiecki

Gdy w 2006 roku Mateusz Morawiecki wystartował w konkursie na prezesa Zarządu Banku Zachodniego WBK, dawano mu niewielkie szanse na zwycięstwo. Wygrał, bo jego wizja zachwyciła irlandzkich właścicieli. Była nierealna, oderwana od rzeczywistości i rynkowych realiów, ale doskonale trafiała w gusta...
33,59 * 44,90 zł
*cena detaliczna

Produkt niedostępny

Dodaj do schowka

najniższa cena z 30 dni: 34,53 zł

Opis

Gdy w 2006 roku Mateusz Morawiecki wystartował w konkursie na prezesa Zarządu Banku Zachodniego WBK, dawano mu niewielkie szanse na zwycięstwo. Wygrał, bo jego wizja zachwyciła irlandzkich właścicieli. Była nierealna, oderwana od rzeczywistości i rynkowych realiów, ale doskonale trafiała w gusta odbiorców. Dziewięć lat później, wykorzystując tę samą filozofię, Morawiecki uwiódł najpierw Jarosława Kaczyńskiego, a później elektorat Prawa i Sprawiedliwości i nawet część przedsiębiorców. Idealny depozytariusz post-prawdy.

Kim jest Mateusz Morawiecki? Politykiem, który ma nadać PiS-owi europejskiego sznytu, czy człowiekiem, który z wściekłością zrywa serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy naklejone na służbowym samochodzie jego współpracownika? Krytykiem zagranicznego kapitału, czy tym, który w trosce o swoją karierę jako jedyny Polak zasiadający z Zarządzie BZ WBK głosuje za wprowadzeniem rozwiązania niekorzystnego z punktu widzenia polskiego systemu podatkowego, bo tego życzy sobie zachodni inwestor?

Nad jego warszawskim domem nieustannie powiewa biało-czerwona flaga, a ON sam twierdzi, że napędza go miłość do Polski. Ale karierę zawdzięcza zagranicznemu kapitałowi. Raz twierdzi, że powinniśmy sprowadzić do Polski biedne rodziny z Afryki, a innym razem widząc wycieczkę Japończyków stwierdza: Tych to bym wszystkich powyrzynał. Tańczy przed ojcem Rydzykiem i przeklina jak szewc. Jakie poglądy ma delfin PiS-u, który ma szansę stać się następcą Jarosława Kaczyńskiego?

Szczegóły - Delfin. Mateusz Morawiecki

Recenzje

Podziel się swoją opinią

Oceń produkt