Towarzyszy nam już od jakiegoś czasu, jednak dopiero od niedawna zaczęła być bardziej zauważalna. Często widoczna gołym okiem, jest obecna podczas codziennych spacerów, wędrówek do pracy czy rekreacyjnych, wakacyjnych wyjazdów. Mowa oczywiście o suszy, o której w kontekście zmian klimatycznych słyszy się coraz częściej.

SPIS TREŚCI

Czym jest susza?
Susza w Polsce – przyczyny
Jak zapobiegać suszy?

Czym jest susza?

Susza rozwija się często niepostrzeżenie i zazwyczaj dostrzegamy ją dopiero wtedy, gdy osiąga już pewien etap zaawansowania. Na początku najczęściej mamy do czynienia z suszą meteorologiczną, czyli brakiem opadów deszczu przed dłuższy czas. Zapewne w ostatnim czasie zdążyliście zauważyć, że opady w Polsce są coraz bardziej nieregularne, a zarazem obfite. Choć teoretycznie może wydawać się, że duże opady deszczu występujące nawet losowo nie są wcale takie złe, nie jest to niestety prawda. Obfite deszcze nie spełniają odpowiednich funkcji odżywiających – wielu naukowców porównuje tę sytuację do zbyt intensywnego podlewania roślin, które w efekcie „duszą się” od nadmiaru wody.

Oprócz suszy meteorologicznej, w Polsce spotykamy się także z suszą rolniczą. Wskutek nieregularnych opadów, szczególnie w okresach letnich, wysokie temperatury zwiększają parowanie z powierzchni ziemi, czego konsekwencją jest zdecydowanie za niski poziom wilgotności gleby, utrudniający lub uniemożliwiający poprawny wzrost roślin.

Dalsze etapy to susza hydrologiczna, którą możemy zaobserwować na przykładzie rzek i ich niskiego stanu wody, a w konsekwencji susza hydrogeologiczna, która wg. raportu z kwietnia obecnego roku zagraża już 5,65% obszarów Polski.

Zadbaj o Eko dom >

Susza w Polsce – przyczyny

Mówiąc o suszy w Polsce, nie sposób nie wspomnieć o przyczynach tego zjawiska.

Pierwszą z nich jest postępująca zmiana klimatu, która wiąże się z zaburzaniem atmosferycznej cyrkulacji i szeregiem innych czynników. Drugim powodem jest złe zarządzanie dostępnymi w Polsce zasobami wody. Za ponad 60% zużycia zasobów wodnych odpowiedzialne są elektrownie i elektrociepłownie, w dalszej kolejności jest też zużywanie wody przez nas samych, przetwórstwo przemysłowe oraz sektor górnictwa.

Powszechną przyczyną suszy w Polsce jest także brak odpowiedniej ilości zbiorników retencyjnych. Te mają za zadanie gromadzić nadmiar wody w czasie intensywnych opadów, tak, by można było wykorzystać ją podczas suszy. Zbiorniki retencyjne nie tylko zwiększają szansę przetrwania wodnych ekosystemów, ale zmniejszają także ryzyko powodziowe.

Warto pamiętać, że susza definiowana jest jako naturalna konsekwencja pewnych procesów (takich jak m.in. zmiany klimatyczne), a my nie jesteśmy w stanie cofnąć tego zjawiska. Nie możemy z nim walczyć, możemy jednak przeciwdziałać i minimalizować szkodliwe dla całego kraju konsekwencje.

Jak zapobiegać suszy?

Bycie osobą troszczącą się o środowisko naturalne to jedno, zaś realne działania na rzecz minimalizacji szkodliwych konsekwencji zmian klimatycznych to drugie. Co możemy zrobić jako społeczeństwo?

Przede wszystkim nie marnować wody. To często małe kroki, które podejmowane kolektywnie przyczyniają się do większych zmian. Podlewanie ogrodów, mycie samochodów i nawadnianie upraw to sytuacje, w których wykorzystujemy wodę wodociągową. W niektórych przypadkach jako alternatywa idealnie sprawdzi się deszczówka – podczas ulewnych opadów możecie zgromadzić naprawdę pokaźne ilości wody. W tym celu proponujemy zainstalować nawet prowizoryczny system do zbierania deszczówki, który może składać się chociażby z beczek ustawionych pod rynnami. Osoby posiadające własne uprawy mogą z kolei skorzystać z programu retencji korytowej, który powstał z myślą o polskich rolnikach.

Oszczędzanie wody sprowadza się także do jeszcze bardziej przyziemnych, personalnych wyborów. Podczas kąpieli w wannie możesz zużyć nawet ponad 170 litrów wody – dla porównania, kilkuminutowy prysznic to ok. 40 litrów zużytej wody. Nie musisz zapominać o jakichkolwiek kąpielach – wystarczy ograniczyć się do jednej, dwóch w miesiącu, a w pozostałe dni brać prysznic. Zarówno wodę po kąpieli, jak i po prysznicu, możesz wykorzystać ponownie, na przykład do umycia podłogi czy spłukiwania toalety.

Kolejny punkt na naszej liście to mycie zębów. Przyznaj się, czy podczas mycia jamy ustnej pozwalasz płynąć niekontrolowanemu strumieniowi wody? No właśnie… Zakręcanie kranu wtedy, kiedy nie potrzebujemy lecącej wody to mała, ale znacząca zmiana.

Podobną oszczędność zastosuj przy praniu i myciu naczyń. Postaraj się włączać pralkę w momencie, gdy się zapełni i podobnie postępuj ze zmywarką. Dzięki temu oszczędzisz nie tylko wodę, ale także pieniądze.

Nasze propozycje to małe, nietrudne to wprowadzenia w codziennym życiu zmiany. Pamiętaj - aby móc zmieniać świat na lepsze, trzeba zacząć od siebie.


Zobacz także: